Zabiorę Cię do takiego nieba, gdzie nawet anioły grzeszą.

Bardzo smutne, jesteś zraniony, boo oczekiwałeś, że się przejmę?
Nie zasługujesz na moje łzy, myślę, że dlatego ich nie ma
Kiedy myślę, że był czas, że prawie cię pokochałam
Okazałeś się dupkiem i zobaczyłam prawdziwego Ciebie

Pragnęłam Cię bardzo, skończyłam już z tym
Bo szczerze okazałeś się być najlepszą rzeczą jakiej nigdy nie miałam
A ja będę najlepszą rzeczą, której nigdy nie miałeś

Wiem, że chcesz abym wróciła
Nadszedł czas, aby stawić czoła z faktom, to ja jestem tą, która odeszła
Pan wie, że to będzie inne miejsce, innym razem, inny świat, inne życie
Dzięki Bogu odnalazłam dobro w pożegnaniu . . .

Co krąży zawsze wraca, pamiętaj . . .

__________________

wtedy pod wierzą, to było dla Ciebie - słyszałeś

a teraz żegnam Cię na zawsze !

No to nie będę się rozpisywać bo nie ma o czym. Nosz kurde ! Strasznie ten blog zaniedbałam xoxo

Ok . Ale wygląd zmieniony. Tej poprawa. Jutro dyskoteka walentynkowa. Nie chcę mi się iść ale ok , dobra się przejdę. Mam jutro szczęśliwy numerek. Oby okazał się faktycznie szczęśliwym. A co w piątek ? No co ? :o MOJE URODZINY. HAPPY ME ♥ Wracając do rzeczy. Był dzisiaj wf z chłopakami . Grałąm w ręczną ja Asia , Ola i Aga. Troszkę się bałam ale było oks oks. Jestem czymś dzisiaj mega podjarana ! Mam też ochotę się na kimś wyżyć.  Troszkę na asku siędzę ale nikt nie pyta więć zejdę. Aha jak po dyżurze ? OK. To było mega fajne uczucie. Myślałam że sobię nie poradzę ale nie było aż tak źle.  Oczywiście chyba zapomniałam dodać że chłopaki znaleźli w tamtym tygodniu plecak kolegi na suficie.  Okaj. Super fajnie. Ok dok cmok. Rany dobra lece bo piszę nie wiadomo co . Boszzz :33