wróciłam z Zakopanego było mega no po prostu megaśnie ! <3
taki mały skrót tego co robiłam :D (skopiowane od Łukiego)
to tak
pierwsze jechaliśmy i było nudno co nie ;D przypomnę to że baba
prowadziła autobus i nas auta wymijały i to była najwększa pierwsza beka
;__;
dalej
zaczęło się wszystko rozkręcać
chciało mi się sikać itd
jadłyśmy ciastka Hity i opowiadałyśmy o pechowym Brianie c nie
i potem była taka mega beka
bo robiłyśmy zdjęcia
i mi nie było widać szyi
a gościu który jest na tym zdjęciu co dodałam cały czas się gapił na na i chciał też fote
nie ogarniłam moich włosów
na cmenatrzu lało tak strasznie i nikt nie miał parasola
potem na sklepy H&M i td
całe zabłocone ;__;
Ksiądz Michał mnie nosił na barana i wrzucił mnie do Kosza na śmieciI ogólnie pisze se teraz z Moją Olcią i Mihim ;__;
Olcia to moja sis najukochańsza xD
piszę tutaj jak jakaś pięciolatka ale spoczo !
Nic mi się już nie chcę więc idę jeszcze się ogarnąć nara nara :*